Na starcie ponad 60 zawodniczek[/caption]
Rozpoczęli najmłodsi zawodnicy z roczników 2005,2006 i 2007, którzy do pokonania mieli dystans 1000 metrów bardzo ciężkiej trasy. Wśród pań mieliśmy trzy reprezentantki, Maria Szymanowska zajęła 18 miejsce, Oliwia Kowalska 20, a Gabriela Bielawska 59. Tu trzeba podkreślić , że na starcie mieliśmy 66 zawodniczek. Wśród Panów dwóch Herkulesów walczyło na trasie, Maciej Adamczyk wpadł na metę 21, a Kamil Gryz 32 na 51 zawodników. Biegi kategorii Dzieci miały największą frekwencje.
[caption id="attachment_2400" align="alignleft" width="300"]
Podbiegi dały w kość zawodnikom[/caption]
Kolejną kategorią wiekową były młodziczki, które rywalizowały na dwóch różnych dystansach. Pierwsze do biegu przystąpiły Laura Mielczarek, która bardzo późno rozpoczęła rywalizacje i musiała nadganiać kolejne pozycje, ostatecznie zajęła 11 miejsce oraz Krystyna Wieczorek wykorzystując ataki koleżanki przedarła się na 16 miejsce – dystans 1500 metrów. Obie te zawodniczki są młodszym rocznikiem kategorii młodzika i patrząc na daty urodzenia odpowiednio były by 2 i 5! To świetna zapowiedz przyszłego roku! Na nieco dłuższym dystansie również mieliśmy 2 zawodniczki, które musiały pokonać 2000 metrów, Justyna Kowalska długo trzymała się w czołowej grupie lecz niestety mocniejsze fizycznie rywalki narzuciły mocne tempo i ostatecznie wpadła na metę jako 8, a Róża Abramowicz 12. I znów patrząc na roczniki to odpowiednio 3 i 6 miejsce!
[caption id="attachment_2398" align="alignleft" width="300"]
Julia miała ciężkie rywalki[/caption]
Ostatnią Panią na trasie biegu była najstarsza z grupy Julia Bielawska, która miała do pokonania 1500 metrów. W bardzo mocno obsadzonym biegu Julia trzymała się bardzo długo czołówki lecz rywalki odskoczyły Jej na ostatniej prostej i zajęła 8 miejsce. Tym startem zakończyła sezon przełajowy.
Wśród Panów cicho liczyliśmy na medal w kategorii młodzika. Niestety jak to w sporcie wszystko się może zdarzyć i przy bardzo mocnym starcie biegu na 1500 metrów nasz Szymon Łukasiak ruszył w czołówce biegu gdzie doszło do lekkich przepychanek i po 100 metrach kilku zawodników zaliczyło spektakularny upadek, mimo szybkiej reakcji i podniesieniu się ze śliskich liści nie zdołał dogonić prowadzącej grupy i zajął dopiero 5 miejsce. W tym samym biegu Hubert Zgliński był 24, a Sebastian Pękacki 30.
Zawody zaliczamy do bardzo udanych mimo braku medalu w naszym dorobku. Cieszy postawa młodych zawodniczek, która dopiero zaczyna zabawę w profesjonalny sport. Roczniki 2006, 2005 czy 2004 to jest przyszłość klubu i już nie tylko trener widzi w nich potencjał! Podczas tych zawodów wielu szkoleniowców chwaliło postawę naszych „Żółtych” mocno wyróżniających się Herkulesów! Z dumą i nadzieją patrzę w przyszłość! Szkoda braku w składzie braci Makos oraz Oli Szymanowskiej, którzy walczą z chorobami, w szczególności Ci pierwsi na tej trasie mogliby powalczyć o wysokie pozycje!