Zaniedbałem ostatnio wpisy o naszych treningach za co przepraszam już na początku i obiecuje poprawę! Z początkiem tygodnia jak zwykle wieczorem spotykamy się na stadionie miejskim w Sulejówku. Na dzisiejszym treningu doskonaliliśmy budowę naszych podstawowych zestawów napędowych- mięśni. Zimny wieczór od razu powinien nas naprowadzić na zmianę biegowej garderoby. Przy co raz niższych temperaturach nie możemy zapomnieć o odpowiednim stroju na trening. Zawsze długie spodnie/leginsy, długie skarpetki(nie piętki) i długa bluza. Jeśli chodzi o resztę każdy dopiera według własnego wyczucia ale zasada jest prosta. Pot, który wytworzymy podczas treningu nie może doprowadzić później do nagłego wystudzenia organizmu a za czym idzie przeziębienia. Stroje termoaktywne, odprowadzce wodę na zewnątrz są teraz ogólnie dostępne i zachęcam do zaopatrzenia się w takie przed zimą.
Przytoczę tu zasadę Piotra „ubieramy się zgodnie z zasadą „temperatura powietrza + 10 stopni”!
Np. Jak na zewnątrz jest 8 stopni, to ubieramy się tak, jakbyście się ubrali na wyjście bez aktywności sportowej (spacer albo pójście do sklepu) w temperaturze 18 stopni”
Rozgrzewki, którą przeprowadzamy nie będę opisywał ponieważ jest ona dość powtarzalna przy treningach. Podczas siły skracamy elementy rozciągania i robimy je bardziej dynamicznie. Mamy przygotować mięśnie do pełnej pracy.
Dziś proste ćwiczenia na początku okazały się wielką klapą. Typowo szkolne SKIP A, WIELOSKOK i SKIP C!!! Podstawy szkoły podstawowej, za czym idzie podstawy biegania. Każda osoba będąca na treningu przy pierwszej próbie wykonała ćwiczenie źle! Ale w drugiej próbie wskazówki nie poszły na marne tu zostają mi pochwały dla Was! Są efekty widać słuchacie! Do końca treningu wszystko powtórzyliśmy w 3 seriach dorzucając skoki obunóż przez małe płotki i rozluźniającą przebieżkę.
Na koniec wzmocnienie górnych partii mięśniowych przy rzutach piłkami lekarskimi. Pamiętamy przy tych dwóch ćwiczeniach! Pracuje całe ciało, nie tylko ręce! Wykorzystujemy siłę pleców mocno wyginając się w tył, schodzimy nisko z biodrami, wypychamy piłkę w górę za pomocą rąk i dodajemy rozpędy wybijając się mocno z nóg! Gwarantuje łącząc to wszystko piłka leci dwa razy dalej!
Dziękuje wszystkim za uczestnictwo czynne w treningu! Liczę na Wasze wskazówki w komentarzach: co poprawić, co się podobało a co nie ?
Następny trening już we wtorek o 19:00 – Stadion miejski w Sulejówku.
]]>
Bardzo żałuję, że mnie nie było ale ból zatok mnie pokonał 🙁 Do zobaczenia następnym razem!
Było jak zwykle super, pełen profesjonalizm… bardzo lubię ćwiczenia siłowe… no i powoli mi zaczyna wychodzić 😉
Niestety jak zaczęłam podnosić kolana teraz nie ogarniam stopy…
Atmosfera jak zwykle super. Uwielbiam spędzać z wami czas.
Trenerze nie zapomnij o pracy mięśni brzucha wywołanych notorycznym śmiechem. 🙂