Być jak Mo Farah – czyli praca nad mięśniami brzucha i grzbietu

Być jak Mo Farah – czyli praca nad mięśniami brzucha i grzbietu post thumbnail image

2015-08-24 20.49.21     Trener wrócił ze zgrupowań wakacyjnych i zaczyna się męczarnia. Grupa nie odpuszcza mimo panującego ciepła i duchoty. Na pierwszym treningu stawiło się 32 osoby gotowe do kolejnych wyrzeczeń i wzmocnień. Już w najbliższy weekend duża cześć zawodników wystartuje w Praskim półmaratonie, a jeszcze bardziej zdeterminowani mają za niecały miesiąc wyzwanie na Maratonie Warszawskim.     Mohamed „Mo” Farah – brytyjski lekkoatleta, specjalizujący się w biegach przełajowych i w długodystansowych.Najważniejszymi jego osiągnięciami są: trzykrotne mistrzostwo świata (2011,2013 i 2015), pięciokrotne mistrzostwo Europy, mistrzostwo Europy w biegach przełajowych (2006), halowe mistrzostwo Europy w biegu na 3000 metrów i dwa złota olimpijskie z Londynu na 5000 i 10 000 m (2012). Amatorscy biegacze często odpuszczają mięśnie brzucha i grzbietu w swoich treningach. Mocny korpus pozwala nam ustabilizować sylwetkę podczas biegania, poprawić osiągi szybkościowe oraz estetyczne. Na obecnych Mistrzostwach Świata w Pekinie mogliśmy zobaczyć jak w świetnym stylu Mo Farach w biegu na 10 000 metrów pokonuje lepszych rywali. W internecie ukazało się również zdjęcie wyrzeźbionej sylwetki tego biegacza. Jest on świetnym przykładem, że nie tylko sprinterzy czy kulturyści muszą mieć idealnie spasowane mięśnie bez grama tłuszczu. Każdy z biegaczy powinien odpowiednio zadbać o swój korpus. 2015-08-24 20.36.14   Podczas poniedziałkowego treningu skupiliśmy się w gruncie rzeczy tylko na tych dwóch partiach ciała. Oczywiście rozpoczęliśmy od odpowiedniej rozgrzewki. Tego typu sekcja treningowa zawsze powinna być poprzedzona długim wybieganiem (w naszym przypadku 25-30 min biegu ciągłego) w naturalnych warunkach(las,ścieżki biegowe,miękka nawierzchnia) oraz długą partią rozciągania całego ciała. Zaczynając od mięśni górnych partii ciała, przechodząc przez korpus a kończąc na stawach skokowych. Odpowiednie przygotowanie mięśni pomoże Nam w głównej części treningu.     Po rozgrzewce wykonaliśmy ponad 30 minutową wykorzystując własne ciało, piłki lekarskie i innych trenujących. Przy każdym ćwiczeniu na mięśnie brzucha trzeba dbać o odpowiednią prace układu oddechowego oraz ciągłe napięcie mięśni. Bez połączenia tych dwóch punktów nasze ćwiczenia stają się bez sensu. Po wczorajszym treningu niestety muszę stwierdzić, że słabo u nas z mięśniami brzucha. Teraz wprowadzamy do każdego treningu małe sekcje poświęcone własnie tym partią! 2015-08-24 20.37.24 received_736560703119377 received_736560249786089 received_736560376452743 received_736560419786072 received_736560486452732 received_736560513119396 received_736560549786059 received_736560619786052 Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mohamed_Farah]]>

5 thoughts on “Być jak Mo Farah – czyli praca nad mięśniami brzucha i grzbietu”

  1. Rzeczywiście – wczoraj przekonałam się, że z mięśniami brzucha marnie u mnie. Więc ćwiczmy je częściej a Mo Farah będzie nam kibicowal 😉

  2. A ja pozytywnie zaskoczona… zero zakwasów i dawałam radę… Efekty mojej pracy są: mam kondycję… tylko jak polubić deskę???

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *