Kamil jest zawsze pozytywnie nastawiony[/caption] Jak zwykle pierwszy do startu ruszył Kamil Gryz, który spokojnie kroczy ku najlepszym wynikom w rzucie piłeczką palantową! Tym razem z rzutu na rzut poprawiał swoje błędy i dokładał metrów do wyniku ostatecznego rzutem na długość 47 metrów! Zaraz po nim na rzutni pojawiła się nasza liderka tej konkurencji – Klaudia Rutkowska. Ta młoda zawodniczka o dość nietypowych warunkach fizycznych, oddała początkowo dwa słabsze rzuty, żeby przy trzecim odpalić petardę i poprawić rekord życiowy na wynik 50,5 metra! Co nadal plasuje ją w pierwszej „dziesiątce” tabel ogólnopolskich! Gdy miotacze słali piłeczkę na tak dalekie odległości, na bieżni toczyła się walka! Świetnie spisała się tym razem Basia Wiecha i Norbert Orzechowski, którzy śmiało kroczą ku coraz lepszym wynikom! Ten drugi w końcu uporał się z barierą 10s i osiągnął świetny czas – 9,82! [caption id="attachment_2517" align="alignright" width="300"] Pozytywna rywalizacja kolegów[/caption] Jedni rzucali, drudzy biegali więc trzeci musieli skakać do piachu! Tam jak zwykle Panowie z rocznika 2006 pokazywali jak się lata w powietrzu nad kuwetą! Tym razem najlepszy okazał się Igor Czarnocki, który wylądował na znaczniku 4,63 metra! Bardzo dobrą postawę pokazuje Oliwier Bondyra, który poprawia się z zawodów na zawody, tym razem 4,32 to jego nowy rekord życiowy! W tej konkurencji wśród Pań Barbara Wiecha poprawiła rekord życiowy, super wynikiem – 4,08 metra! Przed ostatnią konkurencją na bieżni był dystans 600 metrów, gdzie na starcie pojawiła się Maria Szymanowska. Niesamowicie zmotywowana do walki zawodniczka, chce osiągać jak najlepsze rezultaty i walczyć o najwyższe lokaty! W Pruszkowie na szczęście jest z kim rywalizować i walczyć o jak najlepsze czasy. Razem z koleżankami z zaprzyjaźnionego klubu UKS Filipides Teresin od początku narzuciły mocny rytm biegu i z każdym metrem przyspieszały aby osiągnąć ostatecznie rekord życiowy czasem 1:53,81! Tym razem Polska nie odpuszcza i pojawiają się nowe rywalki w tabeli, mimo to wynik Mari dalej trzyma się na wysokiej 7 pozycji! [caption id="attachment_2518" align="alignleft" width="300"] Techniki można się uczyć od Oliwii[/caption] Jak zwykle szczyt emocji przynosiły nam biegi na 300m! Tu czekała Oliwia Kowalska, która niestety musi samotnie walczyć na Pruszkowskiej bieżni o jak najlepsze czasy. Tym razem niestety to nie był ewidentnie Jej dzień, mimo mocnego początku, do mety dociera z czasem 48,30, który daje zwycięstwo ale nie satysfakcjonuje niezwykle ambitnej zawodniczki! My na szczęście się tym nie załamujemy, bo wiemy na co stać Oliwię! W swoim czasie odpali taką petardę, że czapki spadną sędzią z głów! Wśród Panów swój dzień potwierdził Igor Czarnocki notując doskonały czas 48,85. Nie udał by się ten wyczyn gdyby nie pomoc klubowego kolegi Bartka Wieczorka, który świetnie rozprowadził bieg i pociągnął kolegę do walki! Każdy kto pasjonuje się Lekkoatletyką powinien odwiedzić kiedyś Czwartkowe zawody. Tu widać jak małe dzieci angażują wszystkie możliwe siły dla głupiego wyniku na wskaźnikach sędziowskich. Oni tu nie dostają medali ani dyplomów, a jedynym docenieniem jest pochwała trenera. Mimo to każdy z nich z uśmiechem na ustach staje co tydzień do rywalizacji wiedząc jakie to korzyści dalej w przyszłości! Takiej świadomości rozwoju powinien pozazdrościć nie jeden pracownik wielkich korporacji, który jedynie wie, że pensja się nie zmienia co miesiąc i dalej trzeba klikać enter! Te dzieci to przyszłość UKS Herkules, to przyszłość sportu! Wyniki(nieoficjalne): 60m